piątek, 13 listopada 2020

"Ostatnie rozdanie" Wiesław Myśliwski

Niedaleko w czasie przed rozpoczęciem czytania „Ostatniego rozdania” obejrzałam wywiad z Wiesławem Myśliwskim. Tym, co mną wstrząsnęło, były wnikliwe spostrzeżenia autora na różne tematy. Doznałam wręcz czegoś w rodzaju nagłego oświecenia, znajomości rzeczy, które dotąd wydawały mi się skazane na smutny, nieodgadniony los. I nie chodzi tu o radosne poznanie tajemnicy, raczej o głęboką wiedzę o życiu, która daje jakąś pewność i oparcie, nie kończąc zadawania pytań. To właściwie tylko hipotezy, ale jak prawdopodobne, jak krzepiące… No i ta epicka okładka. O takich książkach się marzy.



 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

"Drżenie"

„Z chrzęstem pokonałam kruchą, bezbarwną teraz trawę. Zatrzymałam się dopiero na środku podwórka, chwilowo oślepiona jaskrawym różem słońca ...