Czy w miejscowości zwanej Żyworódką można odnaleźć szczęście i trafić w sam środek oka cyklonu? Przekonają się o tym Rysiek i Agata, których drogi przetną się właśnie tutaj, choć to nie oni będą najbardziej barwnymi postaciami, lecz ich babcie. Fatima i Marcela – skrajnie różne, równie osobliwe, trochę karykaturalne, ale w efekcie kompletnie rozbrajające, doprowadzą was do łez. Oczywiście ze śmiechu, bo „Przypadek? Nie sądzę!” od języka, dialogów po charakterystyki i opisy mieni się iskrami humoru, nieraz naprawdę hardcoreowego. Także polecam jako zastępstwo jazdy bez trzymanki – będzie ostro.
niedziela, 13 czerwca 2021
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
"Drżenie"
„Z chrzęstem pokonałam kruchą, bezbarwną teraz trawę. Zatrzymałam się dopiero na środku podwórka, chwilowo oślepiona jaskrawym różem słońca ...
-
Pięknie wydana i wspaniale opisana podróż, w którą Agnieszka Maciąg wyruszyła wraz z mężem i córką nad Lazurowe Wybrzeże i do...
-
Dziś pragnę przedstawić Wam książkę „Pałace i dwory dawnych Prus Wschodnich”. To pięknie wydany fantastyczny album o budowlac...
-
Historie o dzieciach i nastolatkach zawsze mnie interesowały. W tym serialu dosłownie się zakochałam. W postaci Ani Shirley o...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz