Dawno nie czytałam
czegoś tak pięknego. To magiczna książka. I chociaż nie ma w
niej w pewnym sensie standardowej w tym czasie ciepłej atmosfery
Świąt, to jest bardzo wciągająca i ma niezwykły, niepokojący,
magiczny klimat. Głównie ze względu na spowijające fabułę
tajemnice i pełnych uczuć bohaterów. Sięgnełam po nią tuż
przed Świętami, aby odkryć coś zupełnie nowego i.. nie zawiodłam
się. Choć książka porusza tematy trudne, robi to w tak subtelny
sposób, że podczas czytania nie zdajemy sobie sprawy z
uzdrowicielskiej mocy tej historii i wsiąkamy w nią płynnie i
szybko. Na pewno na długo zapdnie mi w pamięć.
niedziela, 22 grudnia 2019
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
"Drżenie"
„Z chrzęstem pokonałam kruchą, bezbarwną teraz trawę. Zatrzymałam się dopiero na środku podwórka, chwilowo oślepiona jaskrawym różem słońca ...
-
Na moim blogu będę poruszać różne tematy. Będzie coś o książkach, filmach, znanych ludziach, muzyce, grach. Chciałabym też pi...
-
Ta książka to prawdziwe złoto pośród biografii i wspomnień. Przedstawione w niej prawdziwe historie młodych Powstańców nie raz chwytały mni...
-
Czy ktoś z was też jest nadwydajny mentalnie? Ja na pewno. Zbyt emocjonalna, zbyt wrażliwa na bodźce, zbyt empatyczna, skłonn...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz