środa, 13 października 2021

"Córka Robrojka"

 Jak dobrze było przypomnieć sobie o zaradnej Belli, przeżywającym katusze duchowe Przeszczepie, eterycznej Nutrii, poczciwym Robrojku i legendarnej grupie ESD. Oczywiście najbliższy mentalnie jest mi Czarek, który dla piękna jest gotowy skakać z wieży, unicestwić ogrodowego krasnala i jeszcze to wszystko nakręcić. W dodatku cudownie było przenieść się do lat 90-tych, the years gone by (bez Internetu, social mediów, ech… było tak pięknie). Ciekawe czy będzie coś o Belli w nowym „Jowiszu”? Też jesteście ciekawi Jeżycjady zza kulis?



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

"Drżenie"

„Z chrzęstem pokonałam kruchą, bezbarwną teraz trawę. Zatrzymałam się dopiero na środku podwórka, chwilowo oślepiona jaskrawym różem słońca ...