Z panną Marple spotykam się po raz pierwszy. W „Strzałach w Stonygates” jest jakby w cieniu wszystkich bohaterów i dokładnie ich obserwuje, aby wysnuć zaskakujące wnioski i w efekcie rozwiązać zagadkę. Jest tu wszystko, co uwielbiam w powieściach Christie: młodzi ludzie – pewni siebie, przeżywający silne emocje, starsi – pełni rozwagi, inteligentni i sprytni oraz historia z milionem mylnych tropów i ze zwodzeniem czytelnika. W dodatku w formie audiobooka ze świetnym lektorem i tv może się schować.
piątek, 30 kwietnia 2021
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
"Drżenie"
„Z chrzęstem pokonałam kruchą, bezbarwną teraz trawę. Zatrzymałam się dopiero na środku podwórka, chwilowo oślepiona jaskrawym różem słońca ...
-
Czy ktoś z was też jest nadwydajny mentalnie? Ja na pewno. Zbyt emocjonalna, zbyt wrażliwa na bodźce, zbyt empatyczna, skłonn...
-
Dziś miało być o sposobach na lepszy dzień, ale póki co, chciałam Wam zaprezentować sposoby na suchą skórę. A mianowicie napiszę kilka słó...
-
Zwykle czytam kilka książek naraz. Wtedy każda pochodzi z innego gatunku, może to być reportaż, poradnik, biografia, tomik p...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz