Choć zaraza ma
teraz nieco lżejszy czas i nie siedzimy już w domach jak na
początku, zdarzają się dni ulewne i bez pogody, gdy nie ciągnie
nas na dwór i najlepiej sprawdzają się wtedy planszówki. Dlatego
dziś prezentuję Wam Sagradę – grę, w której wcielamy się w
artystów i współzawodniczymy w tworzeniu najpiękniejszego witrażu
w bazylice Sagrada Familia.
W grze może
uczestniczyć do 4 graczy. Każdy dostaje po ramce witrażu, w którą
wkłada wylosowaną kartę wzorów witraży (w pustych okienkach
ramki pojawiają się pola o danym kolorze lub liczbie oczek), a
także kartę celów indywidualnych (za ich wykonanie otrzymujemy
punkty).
Na środku planszy
kładziemy tor rundy, 3 karty narzędzi i 3 karty celów grupowych.
Obok kładziemy woreczek z 90 kolorowymi kostkami. W zależności od
liczby grających, gracz rzuca kilkoma kostkami z woreczka i wybiera
kostkę, która najlepiej pasuje do karty wzoru witraża. Potem
kostkę wybiera kolejny gracz i tak na zmianę.
Jeśli żadna z
wyrzuconych kostek nie pasuje do naszej karty wzoru witraża, możemy
użyć karty narzędzi, płacąc za to przezryczystym kamykiem, czyli
znacznikiem uznania, których kilka dostajemy na początku gry. Karta
narzędzi pozwala trochę pokombinować z kostkami, a nawet rzucić
wszystkimi od nowa.
Punkty zobywamy za
wykonanie celów z karty celów indywidualnych oraz z kart celów
grupowych. To może być ułożenie kostek rzędem w różnych
kolorach lub jak najwięcej trójek, albo suma kostek w kolorze żółtym
itp.
Gra kończy się,
gdy minie 10. runda. Wtedy dopiero liczymy punkty.
Rozgrywka trwa około
45 minut, wiek powyżej 13 lat. Pomijając fakt, że gra jest pięknie
wykonana i nietypowo używa się w niej kostek do gry, bo jako
szkiełek do witraży, to fajnie jest w niej trochę pogłówkować.
Polecam wszystkim na oderwanie się od trosk i poobcowanie z
kolorowym światem witraży.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz